Oferujemy węże do paliw które wykazują pełną odporność na podwyższone wartości temperatury, ciśnienia wewnętrznego, działanie warunków atmosferycznych, różnego typu wibracje, przetarcia itd.
Obojętność przewodów paliwowych na działanie tych czynników jest kluczowe dla ich żywotności, poprawnej eksploatacji w wymagającym środowisku pracy oraz przeciwdziałaniu uszkodzeniom.
Gumowe przewody paliwowe w oplocie wewnętrznym od Pneumat System cechuje wysoka odporność na działanie substancji chemicznych które będą przemieszczały się po wewnętrznych ściankach węży.
Każdy przewód paliwowy posiada wewnętrzną warstwę wykonaną z kauczuku akrylonitrylo-butadienowego, zwanego potocznie NBR. Gwarantuje to wytrzymałość na działanie tzw. mediów trudnych takich jak oleje transformatorowe, opałowe, silnikowe, płyny hydrauliczne, smary, węglowodory alifatyczne, gazy propan butan, benzynę, substancje na bazie alkoholu, wodne roztwory soli itd.
Wewnętrzna warstwa oplotu jest całkowicie gładka (pozbawiona wszelkich chropowatości, nierówności itp.), dzięki czemu przepływ nie ulega zaburzeniu.
Zewnętrzna warstwa zbrojenia węży do paliw skutecznie chroni przewód przed właściwościami różnego typu przetłaczanych substancji – efektywnie wpływa to na żywotność przewodów. Dodatkowym atutem węży PETROCAR i PETROSPIR jest ich ognioodporność tj. trudnopalność w przypadku wybuchu, znalezienia się w strefie ognia itd. Przewód paliwowy w oplocie jest wytrzymały na działanie ozonu, kwasów, olejów syntetycznych i mineralnych, przetarć, starzenia pod wpływem temperatury czy promieni słonecznych.
Przewód paliwowy z uwagi na środowisko pracy w jakim jest stosowany, jest narażony na wiele czynników zewnętrznych i wewnętrznych, które mogą powodować jego uszkodzenie. Z kolei te powodują wycieki paliwa a tym samym spadek ciśnienia dostarczanego medium. Wybierając przewody paliwowe od Pneumat System, klienci mają zagwarantowany bezpieczny transport paliwa ze zbiornika do silnika oraz w wielu innych aplikacjach związanych z transportem substancji ropopochodnych.
